sobota, 8 lutego 2014

Sen....

Rany z przeszłości wciąż rozrywają serce, ból powraca, a krew sączy po kropelce. Każdego dnia szeptem wołasz o pomoc, wyciągniętej ręki  nie widzi nikt. I chodź łzy toczą po policzku na twarzy widnieje blady uśmiech, to właśnie on jest iskierką nadziei na lepsze jutro. Kolejny raz Ktoś pojawia się w twym życiu, sprawia iż uśmiech, który niedawno tak bolał dziś nabiera nowego blasku a w oczach znów tańczą iskry radości, zastępując potok łez. Niepewność wciąż nie pozwala zasnąć, każda myśl rozbija się na milion małych cząsteczek z których każda z osobna rozdzierają twą świadomość i pokój na który tak długo czekałaś.
Walczysz, cierpienia masz już dość, błagasz o sen...
Kolejny zadany cios od życia sprawia iż nie chcesz się już budzić. To właśnie tam najłatwiej jest żyć, wszelkie troski cie opuszczają a towarzyszy ci tylko beztroski śmiech, radość i ten kojący pokój o którym tak bardzo marzyłaś...
I chcesz zostać tam na zawsze, w swoim śnie...
W śnie gdzie nie boli już nic...



http://www.youtube.com/watch?v=DT92VVDJwNE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz